wtorek, 7 czerwca 2011

Kwiatowa aureola

Uwielbiam te słoneczne, ciepłe dni, kiedy nie mam niczego ważnego na głowie, mogę położyć się na kocu w cieniu i po prostu głęboko pooddychać. Wcale wtedy nie odpoczywam. Wiążę koniec z końcem, słucham śpiewu ptaków, szumu drzew. Czy pisałam kiedyś o moim krajobrazie? Jest piękny. Kocham swój rodzinny dom i całą aureolkę , która go otacza.
Tam kreuje się moje myślenie, wartości, humor, nastawienie do życia, moje szczęście, wspomnienia i miłość.

O, Miłości Wszechstronna! Obdarzam Tobą ciągle wszystko i wszystkich. Ty niepokorna złośnico, cóż dajesz mi w zamian?

Tym razem bez zmartwień zajadam się kolejną soczystą truskawką. Nie jest bez znaczenia. Ona odzwierciedla moje pokusy. Te dobre i złe. Te, których się wstydzę, te, których boję i wreszcie te, które pełne nieskrępowania najbardziej mnie pociągają. Niedobre!
Tym razem... TYM razem.... taplam się toples w wirze zapomnienia zaobrączkowanego swobodą. Letnią, gorącą, dziewiczą, zupełnie nieponurą swobodą.
Swobodą myśli, swobodą duszy, swobodą serca - swobodą życia.
Swobodą życia - bo to ona jest najważniejsza. Nie chcę dać się zakajdankować formułami i zasadami. Jestem zbyt krytyczna i inna, by dać się uwieść regułom.


                                          

Jak mijają Wam pierwsze słoneczne dni? Zapewne większość z Was to już topiące się murzynki i czekoladki. Łapcie promienie i wydzielajcie hormony szczęścia w niezliczonych ilościach :)


16 komentarzy:

  1. Oj jest świetna na tak upalne dni jak dotychczas ;)

    Kilka wcześniej notek dodałaś zdjęcie świeczek zapachowych, mam je od chyba roku i zawsze kiedy wchodzę do pokoju wciąż dają przepyszne zapachy ulubionych ciast ;)

    Ps. Murzynkiem nie jestem, bardzo bym chciała ale nie jest mi dane w charakterze leżeć plackiem, opalać się nie robiąc nic ;d
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. hej :P lat mam 15 :P a o powrocie do dzieciństwa to miałam na myśli puszczanie baniek bo dawnoooo ju tego nie robiłam :P

    OdpowiedzUsuń
  3. ochh mnie niestety sloneczko wgl nie lapie :( wiec chyba zawitam na solarium tym bardziej ze..jak widzialas musze opalic nozki do sukienki ^^

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak, znam i lubię to uczucie, kiedy można się cieszyć słońcem i nie ma żadnych obowiązków:D. To jest mój dopiero taki drugi dzień, więc doceniam to! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Thanks for visiting my blog :)
    do you want to follow each other?

    http://sofiehn.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. te cekiny to cały urok :) mi sie podobaja choć zwykle rzadko spoglądam na takie rzeczy

    OdpowiedzUsuń
  7. Thanks a lot!
    i follow back <3

    OdpowiedzUsuń
  8. fantastycznie piszesz:)! ja medycyne studiuje

    OdpowiedzUsuń
  9. Dziekuje :) :*
    tylko trzeba miec jeszcze pomysl na kolejne rady :D

    OdpowiedzUsuń
  10. uwielbiam ta piosenke, jest w niej jakies takie kuszace zapomnienie !

    OdpowiedzUsuń
  11. Hmm... Musiałabyś poszukać w zwykłych drogeriach. To jest letnia kolekcja lakierów i na pewno pojawiają się sezonowo w sklepach. Ewentualnie jakbyś nie znalazła polecam też Miss Selene z Golden Rose, albo porostu większe Paris, również z firmy Golden Rose, mają też ciekawe letnie kolory.

    :)
    Czekam na wieści z poszukiwań :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja też uwielbiam słoneczne dni, czekałam na nie z niecierpliwością.

    OdpowiedzUsuń
  13. ja jeszcze się nie topię xD

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja jestem topiącym się śmietankowym lodem włoskim ;p
    I marzę o tej swobodzie!

    OdpowiedzUsuń
  15. Zapraszam do udziału w KONKURSIE!
    Szczegóły na moim blogu! ;)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  16. moje pierwsze ciepłe dni to wizyta u lekarza bo ciało dało tak ogromny sprzeciw, że wszystko mi zawirowało wokół
    więc teraz przystanęłam i bardzo powoli oddycham, chodzę, żyję
    niemalże czuję każdą minutę
    jadę do domku rodzinnego na wypoczynek tak bardzo teraz mi potrzebny
    ciekawam Twoich barw aureoli domowej...

    OdpowiedzUsuń